W zasadnieniu wyroku w sprawie obrażania i nękania pary gejów z Wolina szczeciński sąd przywołał rezolucję Parlamentu Europejskiego ze stycznia 2006 r., która podaje definicję homofobii jako "nieuzasadniony lęk i niechęć wobec osób homoseksualnych, biseksualnych i transseksualnych, oparty na takich uprzedzeniach, jak rasizm, ksenofobia, antysemityzm i seksizm".
- Nie jestem pewien, czy sądom wolno korzystać z takich rezolucji. Są one przecież z natury rzeczy aktami politycznymi wyrażającymi światopogląd określonego kręgu kulturowego, którego my, Polacy, w większości katolicy, nie musimy przecież do końca podzielać - skomentował Janusz Kochanowski, Rzecznik Praw Obywatelskich. Kochanowski uważa więc, że każdy ma prawo być homofobem i obrażać gejów! Jednocześnie Kochanowski uważa, że koncert Madonny w dniu 15 sierpnia obraża katolików i powinien być zakazany. Gdzie tu logika?! To, co mówi Janusz Kochanowski jest skandalem. Usprawiedliwianie nienawiści przez Rzecznika Praw Obywatelskich jest czymś przerażającym. Misją Rzecznika jest działanie na rzecz akceptacji i równości wszystkich obywateli. To, co robi Janusz Kochanowski jest działaniem wręcz odwrotnym. Tym, co mówi promuje homofobię i nienawiść, a to w demokratycznym państwie prawa jest niedopuszczalne. Homofobia powinna być karana tak samo jak rasizm czy antysemityzm. Jako pełnoprawny obywatel mam prawo do ochrony swoje godności oraz równego traktowania. Janusz Kochanowski jest rzecznikiem praw wszystkich obywateli, także gejów, i nie wolno mu o tym zapominać. Bulwersujące jest to, że Janusz Kochanowski, sprawując tak ważny urząd, dopuszcza się dzielenia obywateli na tych, których można obrażać i tych, których nie można. Chciałbym uświadomić też Kochanowskiemu, że rezolucja Parlamentu Europejskiego dotyczy wszystkich krajów Unii Europejskiej, a katolicyzm nie jest usprawiedliwieniem dla homofobii, nienawiści oraz nękania homoseksualistów, podobnie jak nie jest usprawiedliwieniem dla obrażania ateistów czy jakiejkolwiek innej grupy społecznej. Jeśli Kochanowski usprawiedliwia mowę nienawiści wobec gejów i lesbijek to może zacznijmy też usprawiedliwiać też rasizm, antysemityzm i nienawiść wobec ateistów? Przecież Polacy, w większości katolicy... Chyba nie muszę kończyć tego zdania. Jakie zdanie mają Polacy w tych kwestiach można dowiedzieć się słuchając codziennych rozmów Polaków. Nawet nie trzeba ich słuchać – wystarczy przeczytać napisy na murach. Ale cóż – głupie społeczeństwo to i jego rzecznik nie jest najmądrzejszy. Nie uważam jednak, że tak musi być ani, że tak być powinno.
- Nie jestem pewien, czy sądom wolno korzystać z takich rezolucji. Są one przecież z natury rzeczy aktami politycznymi wyrażającymi światopogląd określonego kręgu kulturowego, którego my, Polacy, w większości katolicy, nie musimy przecież do końca podzielać - skomentował Janusz Kochanowski, Rzecznik Praw Obywatelskich. Kochanowski uważa więc, że każdy ma prawo być homofobem i obrażać gejów! Jednocześnie Kochanowski uważa, że koncert Madonny w dniu 15 sierpnia obraża katolików i powinien być zakazany. Gdzie tu logika?! To, co mówi Janusz Kochanowski jest skandalem. Usprawiedliwianie nienawiści przez Rzecznika Praw Obywatelskich jest czymś przerażającym. Misją Rzecznika jest działanie na rzecz akceptacji i równości wszystkich obywateli. To, co robi Janusz Kochanowski jest działaniem wręcz odwrotnym. Tym, co mówi promuje homofobię i nienawiść, a to w demokratycznym państwie prawa jest niedopuszczalne. Homofobia powinna być karana tak samo jak rasizm czy antysemityzm. Jako pełnoprawny obywatel mam prawo do ochrony swoje godności oraz równego traktowania. Janusz Kochanowski jest rzecznikiem praw wszystkich obywateli, także gejów, i nie wolno mu o tym zapominać. Bulwersujące jest to, że Janusz Kochanowski, sprawując tak ważny urząd, dopuszcza się dzielenia obywateli na tych, których można obrażać i tych, których nie można. Chciałbym uświadomić też Kochanowskiemu, że rezolucja Parlamentu Europejskiego dotyczy wszystkich krajów Unii Europejskiej, a katolicyzm nie jest usprawiedliwieniem dla homofobii, nienawiści oraz nękania homoseksualistów, podobnie jak nie jest usprawiedliwieniem dla obrażania ateistów czy jakiejkolwiek innej grupy społecznej. Jeśli Kochanowski usprawiedliwia mowę nienawiści wobec gejów i lesbijek to może zacznijmy też usprawiedliwiać też rasizm, antysemityzm i nienawiść wobec ateistów? Przecież Polacy, w większości katolicy... Chyba nie muszę kończyć tego zdania. Jakie zdanie mają Polacy w tych kwestiach można dowiedzieć się słuchając codziennych rozmów Polaków. Nawet nie trzeba ich słuchać – wystarczy przeczytać napisy na murach. Ale cóż – głupie społeczeństwo to i jego rzecznik nie jest najmądrzejszy. Nie uważam jednak, że tak musi być ani, że tak być powinno.
Nasz rzecznik cierpi na jakąś schizofrenię. Z jednej strony wyżej przytoczone słowa, a z drugiej chce by wprowadzić karty identyfikacyjne dla osób transpłciowych. Mało konsekwentny w swojej polako - katolickości.
OdpowiedzUsuń