Mamy obecnie prawdziwy wysyp homofobii. W śmieciowym towarzystwie jest też Paweł Kukiz. Mówi, że akceptuje gejów, ale uważa ich za nienormalnych i nie dałby im żadnych praw. Taką akceptację to może sobie Kukiz wsadzić tam gdzie słońce nie dochodzi! To żadna akceptacja. To nienawiść i uprzedzenia skrywane pod pozorem fałszywie rozumianej tolerancji. Kukiz w ogóle nie rozumie znaczenia słowa akceptacja. Akceptuje a nie może ścierpieć?! Buahaaaaa!!! To sprzeczność sama w sobie. Ja znam wielu podobnych Kukizowi, którzy też tak „akceptują” gejów, ale wypędzają swoje homoseksualne dzieci z domu; „akceptują” Żydów, ale nie mogą pozwolić na to, by cokolwiek oni w Polsce posiadali, nie mówiąc już o rządzeniu; „akceptują” czarnoskórych, ale nie zgadzają się, by mieszkali w Polsce; „akceptują” ateistów, ale pod groźba zmuszają ich do wzięcia udziału w religijnych obrządkach… To nie jest akceptacja. Nazwijmy to po imieniu - to jest homofobia, antysemityzm, rasizm i fanatyzm religijny!
piątek, 16 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Mówi, że akceptuje gejów, ale uważa ich za nienormalnych i nie dałby im żadnych praw." - Też czytałem jego tekst, ale podobnych słów się nie dopatrzyłem. Coś mi się wydaje, że Twoja homo-inkwizycja w tropieniu homofobii się trochę zagalopowała...
OdpowiedzUsuńw dzisiejszym zalewie antyparadowych bzdur, całkiem miłą odmianą jest głos heteryków, którzy dostrzegają nasze problemy i chcą nas wspierać. oby więcej takich ludzi: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8143819,Malzenstwo_z_trojka_dzieci_tez_idzie_na_parade.html
OdpowiedzUsuń