Jednego działacza LGBT aresztowano w czwartek w Dublinie po proteście przed siedzibą irlandzkiego rządu.
Will St Ledger, znany irlandzki artysta i grafik, wspiął się na jeden z filarów stojących przy wejściu do budynku. Inni uczestnicy protestu przykuli się łańcuchami do bramy wjazdowej.. Po kilku godzinach spędzonych na podeście Ledger został aresztowany.
Mężczyzna w ten dość nietypowy sposób zaprotestował przeciwko ustawie o partnerstwie cywilnym, jaka dzisiaj miała zostać przedstawiona parlamentarzystom. Proponowane przepisy przyznają parom gejów i lesbijek prawne uznanie ich związków w takich dziedzinach jak emerytury, ubezpieczenia społeczne, prawa własności, podatki, prawo spadkowe i wypłaty alimentów. Aktywista, a wraz z nim kilkadziesiąt innych osób, sprzeciwia się jednak nowemu prawu, bo nie daje ono parom homoseksualnym wszystkich praw, przysługujących małżeństwom.
-Jeśli nowe prawo wejdzie w życie, osoby homoseksualne i ich rodziny staną się obywatelami drugiej kategorii - tłumaczyli uczestnicy protestu.
Rząd Irlandii, który jest pomysłodawcą ustawy, wykluczył jednak możliwość przyznania parom lesbijskim i gejowskim praw małżeństwa. W oficjalnym oświadczeniu stwierdzono, że przepisy wymagałyby wprowadzenia zmian do konstytucji kraju, a także rozpisania ogólnonarodowego referendum w tej sprawie.
Dla mnie związki partnerskie brzmią już jak bajka. Chciałbym mieć takie problemy jak irlandzki gej :)
Will St Ledger, znany irlandzki artysta i grafik, wspiął się na jeden z filarów stojących przy wejściu do budynku. Inni uczestnicy protestu przykuli się łańcuchami do bramy wjazdowej.. Po kilku godzinach spędzonych na podeście Ledger został aresztowany.
Mężczyzna w ten dość nietypowy sposób zaprotestował przeciwko ustawie o partnerstwie cywilnym, jaka dzisiaj miała zostać przedstawiona parlamentarzystom. Proponowane przepisy przyznają parom gejów i lesbijek prawne uznanie ich związków w takich dziedzinach jak emerytury, ubezpieczenia społeczne, prawa własności, podatki, prawo spadkowe i wypłaty alimentów. Aktywista, a wraz z nim kilkadziesiąt innych osób, sprzeciwia się jednak nowemu prawu, bo nie daje ono parom homoseksualnym wszystkich praw, przysługujących małżeństwom.
-Jeśli nowe prawo wejdzie w życie, osoby homoseksualne i ich rodziny staną się obywatelami drugiej kategorii - tłumaczyli uczestnicy protestu.
Rząd Irlandii, który jest pomysłodawcą ustawy, wykluczył jednak możliwość przyznania parom lesbijskim i gejowskim praw małżeństwa. W oficjalnym oświadczeniu stwierdzono, że przepisy wymagałyby wprowadzenia zmian do konstytucji kraju, a także rozpisania ogólnonarodowego referendum w tej sprawie.
Dla mnie związki partnerskie brzmią już jak bajka. Chciałbym mieć takie problemy jak irlandzki gej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz