Postanowiłem dokonać szybkiego przeglądu tego, co w kwestiach LGB zadziało się w ostatnim miesiącu na świecie. Najważniejsze sprawy według mnie to:
- Irlandia zapowiedziała zmianę paragrafu 37 ustawy o równości w zatrudnieniu z 1998 roku, który pozwala pracodawcom dyskryminować potencjalnych i aktualnych pracowników, gdy pracodawcą jest "religijna, edukacyjna lub medyczna instytucja, która została powołana przez związek religijny lub której celem jest m.in. świadczenie usług w środowisku o określonych wartościach religijnych". Słowo „wartości” w przypadku instytucji kościelnej brzmi dla mnie co najmniej śmiesznie, szczególnie że dotyczy skompromitowanej molestowaniem kościoła katolickiego w Irlandii.
Przewodniczący Związku Nauczycieli Irlandii Bernie Ruane, który reprezentuje nauczycieli szkół podstawowych, poruszył tę kwestię na spotkaniu z ministrem edukacji Ruairi Quinn. Przepisy zostały nazwane „drakońskimi” i "wyraźnie dyskryminującymi obywateli ".
Minister edukacji zauważył, że "jest niepokojące, że wiele osób, które chciałyby zawrzeć cywilny związek partnerski, obawia się zrobić to ze względu na działania, które mogłyby zostać podjęte przez dyrekcję w niektórych szkołach”.
- Charity Tribunal w Wielkiej Brytanii potwierdził, że katolickie agencje adopcyjne nie mają prawa dyskryminować par i osób homoseksualnych. Katolicka agencja adopcyjna odwołała się do niego po tym jak władze uznały, że agencja nie może być wyłączona z przepisów antyskryminacyjnych.
W decyzji trybunału opublikowanego w ubiegłym tygodniu sąd przyznał, że będzie stratą dla społeczeństwa, jeśli wykwalifikowana kadra agencji adopcyjnej nie będzie prowadziła usług ale sędziowie trybunału zaznaczyli także, że działalność agencji nie może być prowadzona ze szkodą dla par tej samej płci i ze szkodą dla całego społeczeństwa co ma miejsce z powodu dyskryminacji dyskryminację. Trybunał orzekł, że nie jest możliwy żaden wyjątek, gdyż adopcje są usługami publicznymi częściowo finansowanymi przez władze publiczne.
Agencja katolicka zapowiada odwołanie. Najciekawsze jest w tym wszystkim to, że kierowana uprzedzeniami i homofobią agencja zamiast pomagać dzieciom jest skłonna trwonić kolejne publiczne pieniądze na prawników i sprawy sądowe.
- Na Litwie kolejne homofobiczne posunięcia parlamentarzystów. Powraca kolejny raz propozycja by przywrócić zmiany do Kodeksu postępowania administracyjnego przewidujące kary za „propagowanie związków homoseksualnych”.
Parlamentarzysta Petras Gražulis podjął się już "ulepszenia" projektu, gdy jego pierwsza propozycja została odesłana przez Komisję Prawa w celu poprawienia tak, by była zgodna z konstytucją i nie naruszała praw i wolności osób homoseksualnych, jak też międzynarodowych umów. W pierwszej wersji nowelizacji ustawy, Gražulis przewidywał, że "publiczne propagowanie związków homoseksualnych podlega karze grzywny od 2000 do 10000 litów (580 - 2896 euro)”.
W nowej propozycji, Gražulis uściśla, że chce zakazu publicznego propagowania związków homoseksualnych w formie rozpowszechniania informacji o nich i działania na ich rzecz. Gražulis również zmienił zdanie w sprawie wysokości grzywny obniżając maksymalną wysokośc grzywny do 6000 litów (1737 euro).
Zupełnym nieporozumieniem jest próba usprawiedliwiania homofobii i łamania praw człowieka przez tego posła, który powiedział: "W rzeczywistości nikt nie prześladuje ich [homoseksualistów], ale bronimy naszych dzieci tak, by nie mogli zarażać naszych dzieci. Osobiście, mogą żyć jak chcą, ale nie zarażać naszych dzieci ". Co można o tym myśleć. Tylko jedno – obłąkany człowiek. Ciekawe co dalej nadzieje się jeszcze na Litwie. Strach się bać.
- Trybunał Konstytucyjny w Kolumbii rozszerzył prawa par tej samej płci o prawo do dziedziczenia po zmarłym partnerze. Kolumbia posiada przepisy gwarantujące prawa małżeńskie osobom w stałych związkach od 1990 r. Do 2007 r. przepisy były stosowane tylko do par różnopłciowych. W 2007 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy obejmują także pary jednopłciowe. W tym miesiącu zapadł kolejny werdykt trybunału dotyczący praw do dziedziczenia.
- Gibraltarski sąd orzekł, że nierówny wiek dopuszczalności stosunków seksualnych dla homoseksualnych mężczyzn w stosunku do heteroseksualistów i lesbijek jest niezgodny z konstytucją. Prezes sądu uznał, że dotychczasowe przepisy, które przewidywały karę za stosunki homoseksualne z mężczyzną poniżej 18 roku życia są złamaniem prawa, gdyż lesbijki i osoby heteroseksualne mogły zgodnie z prawem uprawiać seks w wieku 16 lat. Trybunał uznał za konieczne wyrównanie tych granic wiekowych. Nie rozstrzygnął, jaki wiek dopuszczalności stosunków seksualnych powinien istnieć na Gibraltarze, pozostawiając to ustawodawcy. Sąd uznał jednakże, że do czasu dokonania zmian przez organy ustawodawcze nie mogą być ograniczane istniejące prawa heteroseksualistów do aktywności seksualnej poprzez podniesienie wieku dopuszczalności kontaktów seksualnych i nakazał stosowanie bariery wiekowej 16 lat także dla stosunków homoseksualnych.
- W Korei Południowej zapadł skandaliczny wyrok utrzymujący kary pozbawienia wolności za stosunki homoseksualne przez osoby odbywające służbę wojskową. Dziwno i straszno. DADT w USA pokonany. W Korei niestety wciąż nie. W sprawach wojskowych we Włoszech po kilku latach walki przed sądem młody Włoch wygrał w końcu sprawę o to, że po ujawnieniu na komisji wojskowej, że jest gejem odebrano mu prawo jazdy. Władze co prawda tłumaczyły, że prawo jazdy jak i zwolnienie ze służby wojskowej nie były spowodowane homoseksualizmem ale zaburzeniami rozwoju identyfikacji seksualnej. Chłopaka umieszczono nawet na badania w szpitalu, które wskazywały na to, że chłopak miał problemy emocjonalne. Sąd i powołani eksperci uznali jednak, że po pierwsze problemy emocjonalne były przejściowe i związane z procesem rozwoju seksualności, coming outu i towarzyszącej temu dyskryminacji, a po drugie w żaden sposób nie zaburzały zdolności do prowadzenia pojazdów. Młody Włoch wygrał sprawę w jednym sądzie, jednakże władze państwowe się odwołały. W kolejnym podtrzymano wyrok jednak zmniejszono odszkodowanie o 20 000 euro. Pokrzywdzony Włoch zamierza się w związku z tym odwołać do sądu wyższej instancji. Straty wycenione przez sąd opiewają bowiem na kwotę 80 000 euro. Włoch domaga się 500 000 euro. I chyba mu się tyle należy. Ja nie dziwię się, że walczy o te pieniądze. Odebrano mu prawo jazdy, publicznie upokorzono i potraktowano jak psychicznie chorego. Sama sprawa zajęła chłopakowi kilka lat i na pewno nie wpłynęła pozytywnie na jego życie emocjonalne.
- W Urugwaju rządząca partia prezydenta Pepe Mulica Frente amplio przedstawiła projekt ustawy przyznającej parom jednopłciowym prawo do małżeństwa.
Urugwaj od 2008 roku posiada przepisy przyznające część praw małżeńskich parom jednopłciowym. Teraz być może stanie się drugim po Argentynie państwem w Ameryce Południowej uznającym małżeństwa jednopłciowe.
poniedziałek, 2 maja 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz