wtorek, 5 października 2010
Cisza?!
Sprawa Radziszewskiej zgodnie z przewidywaniami PO umilkła. Uniwersalna taktyka rządu przeczekiwania i przemilczania problemów znów zaskutkowała. A taki chuj! Ja będę dalej pisał i wysyłał listy o odwołanie Radziszewskiej. To, że zbagatelizowano homofobię Radziszewskiej i do dnia dzisiejszego nic w tej kwestii nie zrobiono powinno tylko mobilizować do dalszych działań w celu wykopania tej klerykalnej hipokrytki z polityki. Chyba, że wam to odpowiada?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jeśli ktoś powinien być wykopany to Tusk i reszta tych serwilistycznych politykierów.
OdpowiedzUsuńRadziszewska jest narzędziem, złościć się na nią to jak narzekać na młotek będąc gwoździem.