Zmagająca się z poważnymi problemami finansowymi Irlandia wybrała w połowie marca nową władzę - na czele rządu stanął Enda Kenny z centroprawicowej Fine Gael (która weszła w koalicję z centrolewicową Partią Pracy). Nowy rząd zapowiedział m.in. zmiany w konstytucji, które umożliwią wprowadzenie w Irlandii małżeństw jednopłciowych. Równocześnie swoją kandydaturę na urząd prezydenta Irlandii zgłosił David Norris - irlandzki działacz LGBT.
W Irlandii, gdzie od stycznia 2011 roku obowiązują związki partnerskie, organizacje LGBT mocno lobbują homomałżeństwa. Ostatnie sondaże pokazują także rosnące poparcie społeczeństwa dla tego postulatu. Kenny zapowiedział konsultacje w sprawie zmiany konstytucji, a także podjęcie prób ograniczenia kontroli irlandzkiego kościoła katolickiego nad szkołami.
Równocześnie David Norris, który w sondażach prezydenckich przeprowadzonych w styczniu uzyskał największe poparcie w społeczeństwie, zdecydował się kandydatować na urząd prezydenta. Zapytany, czy uważa, że Irlandia jest gotowa na prezydenta geja, odpowiedział: "Nie patrzę na siebie jak na prezydenta geja, raczej na prezydenta, który akurat jest gejem. Myślę, że Irlandczycy są już znudzeni moją orientacją". Podkreślił, że społeczeństwo zna jego wartości i wie, że wiódł skromne i porządne życie. Zapowiedział też, że do kampanii wyborczej podejdzie bardzo poważnie, ale to nie wyklucza tego, że będzie "zabawnie".
W sąsiedniej Wielkiej Brytanii również zapowiedziano konsultacje dotyczące małżeństw. I wszystko to dzięki rządom prawicowym.
poniedziałek, 21 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzięki czy pomimo.
OdpowiedzUsuń