poniedziałek, 7 marca 2011

Analogia dojrzewania

Michael Stipe z REM oświadczył, że w 80% jest gejem. Troche mnie to śmieszy, bo kiedyś twierdził, że jest hetero, potem biseksualny, a teraz proporcje jego biseksualizmu wynoszą ponoć 80% do 20% na korzyść homoseksualizmu. Jendocześnie Stipe mówi, że nie chce się określać jako biseks bo nie lubi etykiet. A ja myśle, że nie lubi etykiety biseksa bo nim nie jest. Założę się, że te 20% w kierunku kobiet oznacza, że miło się z nimi spędza czas, rozmawia, przytula a pewnie nawet i popieści lub pocałuje. Tylko co to ma wspólnego z pożądaniem?! Stipe mówi dziś, że nim rozpoczął współżycie z męzczyznami miał tez udane kontakty seksualne z kobietami. (No na pewno!) A teraz się okazuje, że już nie ma i sypia tylko z facetami. Gdzie on tu widzi biseksualizm? Ja też miałem kontakty seksualne z kobietami, ale to, że skończyły się moim wytryskiem nie oznacza ani tego, że były satysfakcjonujące, chyba ze dla Stipe to własnie oznacza słowo satysfakcjonujące. Dla mnie nie. Spuścić się jest łatwo, trudniej o poządanie. Szkoda, że trzeba będzie zapewne czekać kolejne kilka lat, żeby usłyszeć, jak Stipe wydusi w końcu z siebie, że jest pedałem. Cała historia Stipe'a to Ricky Martin bis. On też był dla świata najpierw hetero, potem bi a na końcu gejem. To zawsze jest bardzo żenujące, kiedy gwiazdy tłumaczą się z ukrywania swojego homoseksualizmu. Prościej byłoby powiedzieć prawdę, że chodziło o obawy utraty fanów i pieniędzy, ewentualnie problemy związane z brakiem samoakceptacji. Jednak na taką szczerość wciąż mało kogo stać. A szkoda.

1 komentarz:

  1. Jacku, a może warto zaakceptowac, że pan się nie chce identyfikować, i tyle? czysty queer?

    "I never identified with gay, that's all. I will always honour anyone who had to make different choices, then stand by them, and I would hope that honour would extend to me and my choices as well. I'm talking about how one chooses to define oneself, the community within which one feels comfortable. That's what it's about, really. It's the 21st century,"

    http://www.guardian.co.uk/music/2011/mar/06/michael-stipe-rem-collapse-interview

    OdpowiedzUsuń