poniedziałek, 30 listopada 2009

Znaleźć coś pozytywnego w tragedii

- Krzyczeli "pedał!" i wybili mi zęby - mówi Łukasz. Do zdarzenia doszło w centrum stolicy, przy Metrze Centrum. Paru osiłków zaczepiło przechodzącego obok nich mężczyznę. Jeden z nich uderzył go w twarz. Sprawca został jednak zatrzymany przez... swoją ofiarę. - 25 listopada, około godz. 20 w samym centrum stolicy, przy Metrze Centrum, pobito geja - donosi czytelnik serwisu Alert24. Alertowicz powołuje się na stronę InnaStrona.pl, która jako pierwsza napisała o sprawie. - Zaczepili mnie jacyś ludzie, pytając, czy dorzucę im się do piwa czy coś takiego - relacjonuje Łukasz, ofiara pobicia. - Mijając ich, odmówiłem. Wtedy jeden z nich krzycząc "pedale!" walnął mnie w twarz tak mocno, że wybił mi dwa zęby - dodaje. Zbir rzucił się do ucieczki, jednak chłopak nie dał za wygraną i ruszył w pogoń. - Goniłem go, prawie dławiąc się krwią. W biegu udało mi się zadzwonić na policję - opowiada. Dzięki pomocy strażniczek miejskich oraz przypadkowego przechodnia, mężczyznę udało się złapać. Łukasz opowiada, że schwytany tłumaczył się przed policją, że "gejów przecież trzeba bić"."Sprawą zajmie się prokuratura" Przebieg zdarzenia potwierdził rzecznik prasowy Komendy Policji w Śródmieściu, Tomasz Oleszczuk. - Ofierze nie wybito zębów, choć prawdą jest, że chłopak został uderzony, a jego zęby zostały uszkodzone - tłumaczy. Chłopak po zdarzeniu trafił do szpitala, gdzie poddał się obdukcji. - Teraz prokuratura wystąpi do lekarzy o dokumentację, którą zbada biegły. Potem nastąpi kwalifikacja prawna czynu - dodaje rzecznik.
W całej historii jest jednak coś pozytywnego. To już kolejna sprawa, która znajdzie swój finał w sądzie, a sprawca zostanie ukarnany. Na szczęście mijają czasy, w których gejów bije się bezkarnie, a ofiary boją się zgłosić na policję. Może po tym etapie nadejdą czasy, kiedy w końcu będzie normalnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz