poniedziałek, 8 listopada 2010

Arent skomentowana

Nie tylko mnie zszokowały wypowiedzi Iwony Arent. Na forach internetowych zawrzało. Oto ujawniona przez internautów cała prawda o tej kobiecie:

"Posłanka Iwona Arent cierpi na chorobę, na którą cierpi prawica na całym świecie - a którą można krótko określić - "Nie wyobrażam tego sobie". Wszystko inne jest konsekwencja tego zdania."

"Każdy ma prawo do głupoty - ale jako osoba prywatna. Natomiast ograniczanie lub wykluczenie możliwości wyboru, i to w majestacie prawa, nie ma z demokracją nic wspólnego. Proponowałabym tej Pani wyemigrowac do Iranu lub Pakistanu. Islam, podobnie jak katolicyzm bazuje na na starym testamencie, a życie w tych krajach naprawde pobożne.
P.S. Wiara zaczyna sie tylko tam, gdzie konczy sie wiedza."

"Co jest w życiu normalne? Coś naturalnego." A najbardziej naturalne jest całowanie biskupa w pierścień. Idź się babo lecz.

"Jest dumna z tego, że jest ograniczoną umysłowo homofobką, kobietą traktowaną przez Kościół jakby była upośledzona i z tego, że ona - paradoksalnie - ten Kościół popiera!"

"Pora wykopać z Sejmu w następnych wyborach panie i panów, którzy są w nim po to, aby realizować swój katolicyzm. To również dla ich dobra. Nie będą mieć religijnych dylematów."

"Taka mloda a taka glupia! I ktos taki ma szanse na zatwierdznie lub odrzucanie postulatow sejmowych. Strach ogarnia jak sie widzi te " jezyczki uwagi" , ktore beda szkodzic modernizacji Polski w XXI WIEKU !!!!!!"

"Debilizm i prostytucja polityczna widocznie polaczyla sie w jej glowie z dewocja."

Ja mam dla chętnych internautów propozycję. Nie musicie pisać co sądzicie o Pani Arent jedynie na forach internetowych. Możecie wysłać swoje przemyślenia i uwagi bezpośrednio do niej mailem. Na stronie Arent można znaleźć takie adresy:
biuro@iwona-arent.pl
iwona.arent@sejm.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz