niedziela, 3 kwietnia 2011

10 lat

Holendrzy obchodzą dziesiątą rocznicę przyznania parom homoseksualnym prawa do zawarcia małżeństwa. Cały świat bez względu na gejograficzne położenie czyni podsumowania. A są one bardzo ciekawe. I optymistyczne. Wbrew konserwatywnym i religijnym popaprańcom rodzina holenderska nie tylko przetrwała, ale ma się bardzo dobrze. Liczba rozwodów małżeństw heteroseksualnych nie wzrosła, a wskaźnik rozwodów jest tam znacznie niższy niż w konserwatywnych Stanach Zjednoczonych, a jeszcze niższy w porównaniu z tzw. pasem biblijnym, czyli najbardziej religijnymi stanami USA, gdzie rozwodów i samotnych matek jest najwięcej ze wszystkich amerykańskich stanów. W ciągu 10 lat w Holandii odsetek rozwodów wśród małżeństw homoseksualnych wyniósł tylko 5%, podczas gdy odsetek ten dla małżeństw heteroseksualnych wyniósł 38%. Co więcej – wbrew stereotypowi – małżeństwa dwóch mężczyzn okazują się trwalsze niż dwóch kobiet.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz