Dzień minął ma oglądaniu filmów. Podsumowanie:
Make The Yuletide Gay - sympatyczne tak mocno, że aż przesłodzone. Polecam tym, którzy cierpią na brak cuku.
Kandidaten - choć przewidywalne to jednak rewelacyjne. Polecam, polecam, polecam.
Sherlock Holmes - mi się podobało, mężowi się nie nudziło.
I love you Phillip Morris - dno, strata czasu, nie oglądać.
Miss Kicki - warto samemu sprawdzić czy się będzie podobać. Ja jestem na tak.
sobota, 25 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz