niedziela, 18 kwietnia 2010

Pogrzebowa homofobia

O żesz kurwa mać!!! Nawet pogrzeb prezydenta jest wykorzystywany do tego, by przywalić gejom i lesbijkom. Muszyński, tzw. prymas, przypomniał podczas uroczyści pogrzebowych co myślał Kaczyński o nas gejach i lesbijkach. Jeśli ktoś jest ciekawy może przeczytać o solidarności Muszyńskiego na blogu "Trzyczęsciowy garnitur". Zajebiste!!! Doprawdy, szczyt chamstwa i skurwysyństwa. Nie wystarczy, że Kaczyński za życia był homofobem i zionął nienawiścią do nas. Teraz kościół katolicki znalazł sobie w pogrzebie świetną okazję, by dopierdolić homikom. Widać nawet po śmierci „duch” tej miernoty politycznej spowija kraj silniej niż mgła nad Smoleńskiem w dniu katastrofy lotniczej. Jak tu się nie wkurwić?! Dla kościoła katolickiego śmierć Kaczyńskiego okazuje się być świetną promocją bzdur i głupot katolickich oraz nonsensów wygłaszanych za życia przez Kaczyńskiego. Mam wrażenie, że nic lepszego nie mogło im się trafić. Mogą pierdolić co chcą w najlepszym czasie antenowym i nikt nawet nie śmie im zwrócić uwagi, bo przecież nie wypada w takim momencie. A klechom kurwa wypada?! Dość tego, basta!!! Niech się w końcu skończy ta żałosna żałoba. Już mnie nerwy szarpią od tego jazgotu i płaczliwego nastroju. A jak sobie przypomnę Abiekta z tulipanem przed pałacem prezydenckim to mi się ciśnienie podnosi jeszcze bardziej.


PS. Ma rację Migotliwy pasażer pisząc, że "szkoda, że na pogrzeb homofoba nie przyjedzie Guido Westerwelle z partnerem...Byłaby to zabawna ironia." No może i szkoda. Posłuchaliby sobie co Lech Kaczyński o nich sądził. Ja na ich miejscu w tym momencie pierdolnął bym dzwiami tego ich meczetu głośniej niż salwy armatnie na cześć Kaczki. Dlatego żeby uniknąć podobnych sytuacji nie chodzę ani z tulipanami ani bez tulipanów na imprezy ku czci homofobów.

3 komentarze:

  1. Bo powiedział, że "małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny"? Nawet ten homofobiczny, zacofany, zionący nienawiścią, zaściankowy i nietolerancyjny Słownik Języka Polskiego mówi to samo...

    OdpowiedzUsuń
  2. No i Abiekt, chcąc nie chcąc, zapisze się w homicznej historii jako "Pan z tulipanem".
    Może ktoś się pokusi na maźnięcie alegorycznego obrazu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. @Ruciński: zatem ów słownik się mija z prawdą, bo w coraz większej ilości krajów małżeństwo nie ma związku z płcią małżonków.
    Świat się zmienia, a z nimi prawo i definicje w słownikach.
    Tu chodzi o uparte i wywodzone z uprzedzeń (homofobii właśnie) twierdzenie, że od tych zmian świat się skończy, które to twierdzenie pan prezydent raczył parokrotnie wyrazić, a teraz za nim powtarza ksiądz prymas.
    Tak czy siak, pana prezydenta świat już się skończył.

    OdpowiedzUsuń