Dziś - 17 maja - przypada Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii. Ustanowiony został w rocznicę wykreślenia homoseksualizmu z listy zaburzeń przez Światową Organizację Zdrowia, co miało miejsce 20 lat temu. Z tej okazji Parlament Europejski podjął specjalną rezolucję, zaś Jerzy Buzek wygłosił poniższe oświadczenie (szkoda tylko, ze w Polsce niewiele osób o nim usłyszy).
Podobne oświadczenia wydała Komisja Europejska i Przewodniczący Rady Europejskiej. W różnych częściach świata zaplanowano z tego powodu mniejsze lub większe imprezy. Ja wspomnę o akcji Kiss-in, która odbyła się dzisiaj w 50 miastach na całym świecie, gdzie zebrane pary manifestowały swoją miłość przez pocałunki. Bardzo mi się podobają takie całuśne akcje.
Chętnie wybrałbym się na taką w Warszawie, ale w Polsce nic takiego niestety nie zaplanowano. A szkoda. Pocałunki to rzecz przyjemna i zdrowa. Oto kilka powodów dla których warto to robić:
Pocałunki poprawiają nam samopoczucie. Podczas tej przyjemnej czynności nasz organizm wytwarza hormony szczęścia – endorfiny. Wystarczy tak mały gest czułości, by cały świat wydał się nam piękniejszy. Zakochani widzą świat na różowo. Dlaczego? Właśnie z powodu owych czułości :)
Całusy mogą przedłużyć ci życie o kilka lat. Naukowcy udowodnili, że osoby oddające się często tej wspaniałej czynności, żyją dłużej. Dzieje się tak, ponieważ każdy pocałunek uruchamia niezwykle skomplikowane procesy chemiczne. Potrafi rozgrzać całe ciało i napełnić je cudowną energią.
Całowanie to najprzyjemniejsza dieta na świecie. Podczas jednego pocałunku spala się 6-12 kalorii na minutę. Wszystko zależy od naszego zaangażowania i jakości buziaka. Najdłuższy francuski pocałunek (rekord z 2001 roku) trwał 30 godzin, 59 minut i 21 sekund, a każdy z partnerów spalił wtedy 7436 kalorii.
Pocałunki wpływają na jakość naszego uśmiechu! Podczas tego wspaniałego gestu wytwarza się więcej śliny, która działa bakteriobójczo.
Pocałunek zmniejsza napięcie, redukuje poziom stresu. Dzieje się tak, ponieważ wytwarza się wtedy hormon zaufania - oksytocyna. Dzięki niemu czujemy spokój, ukojenie. Po stresującym dniu w pracy wystarczy pocałować ukochaną osobę i już jest lepiej!
Jeśli nie uprawiamy sportu, a całujemy się często - spada nam poziom złego cholesterolu, reguluje się ciśnienie, tętno przyspiesza – krew lepiej cyrkuluje i organizm dotlenia się. Nawet leniuchy mogą być zdrowsze, jeśli dają buziaki regularnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz