Każdy dzień przynosi dowody na to, że religia w połączeniu z ideologią może być niebezpieczna. Ostatnio biskupi obradujący na synodzie ds. Afryki w Watykanie opowiedzieli się za ustanawianiem „prawnych barier, które zatrzymają ekspansję homoseksualizmu”. Warto przypomnieć, że Watykan oponował przed rokiem przeciw apelowi o depenalizację homoseksualizmu w ONZ. A wszystko w imię miłości do bliźniego! Ja pierdolę takie miłosierdzie, jeśli nie tylko przyzwala ono, a nawet nawołuje do karania ludzi z powodu orientacji seksualnej. W wielu państwach afrykańskich za utrzymywanie kontaktów homoseksualnych grozi gejom wieloletnie więzienie, a nawet kara śmierci. Kościół katolicki swoim postępowaniem wspiera te haniebne praktyki. Watykan to źródło katolickiego zniwolenia i jądro religijnego totalitaryzmu. Ideologia prezentowana przez kościół katolicki (i wiele innych odłamów chrześcijaństwa, a także islamu czy judaizmu) to prawdziwa kultura śmierci. Historia i teraźniejszość chrześcijaństwa i wielu innych doktryn religijnych wyraźnie pokazują, jak daleko tym ideologiom do humanizmu i poszanowania praw człowieka. Są one ideologiami zła. Mógłbym być wobec nich obojętny i milczeć, ale nie będę, gdyż to oznaczałoby obojętność na krzywdę ludzi. Dlatego za swój moralny obowiązek uważam krytykować je i uświadamiać ludziom, jakie niebezpieczeństwo one ze sobą niosą.
sobota, 17 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz