Na powyborczej klęsce PJN wyrósł nowy homofob na skalę Terlikowskiego. Krzysztof Oksiuta. Stan psychiczny tego pana od kilku dni wskazuje na konieczność interwencji psychiatrycznej. Kiepski stan psychiki widać w jego komentarzach na blogu i facebooku. Pierwsze symptomy choroby uzewnętrzniły się dzień po wyborach:
„Jestem antyhomosiem” – pisze Oksiuta. I dalej: „Ale ja nie pocałuję pana/i ryszarda/anny grodzkiego/kiej w rękę ,bo ten gest mam zarezerwowany dla prawdziwych kobiet. Nie będę wspierał homosiów w adopcji dzieci. Nie pozwolę też nikomu zbliżyć się do moich dzieci z trawą. A jeśli dowiem się o tym, to urwę łeb palikota, zaniosę do TVN, a potem spalę pod Sejmem. Ja też mam prawo do obrony, ja też chcę mieć prawo do życia, wolnego od dewiantów i chorych psychicznie, otumanionych narkotykami ludzi.”
My wiemy panie Oksiuta kim pan jest i bardzo współczujemy. Ale mamy radę. Są psychoterapeuci, którzy panu pomogą. Choć czytając kolejny wpis widać, że przypadek fobii Oksiuty jest ciężki i będzie wymagał zapewne dłuższej terapii:
„Mianowanie Pani Minister Zdrowia Ewy Kopacz na Marszałka Sejmu to bardzo dobra decyzja Pana Premiera. Świadczy ona o pełnej świadomości zagrożeń jakie spowodowało wejście partii homosiów, tranzusiów i narkomanów do parlamentu.
Wiadomym powszechnie faktem jest to, że wśród homosiów jest najwięcej nosicieli wirusa HIV. Nie można lekceważyć tego faktu. Choroba AIDS nadal jest niewyleczalną mimo miliardów dolarów wyłożonych na badania poszukujące skutecznego leku.
To dobrze, że Pani minister Zdrowia zostanie Marszałkiem Sejmu. Gratuluję jej już dziś i liczę na zlecenie wszystkich niezbędnych badań medycznych posłów oraz na publikację ich wyników na stronie internetowej Sejmu. Mamy prawo wiedzieć kto nami rządzi.”
Ja bym chciał zobaczyć wynik badań psychiatrycznych Oksiuty. Myślę, że nie zdziwię się. Zwłaszcza, że dziś Oksiuta o gejach pisze tak:
„Dziś, gdy dano im (niestety) możliwość wpływania na życie publiczne, nie potrafią odreagować inaczej niż nienawiścią i brakiem wdzięczności za okazywaną im wielkoduszność.”
Wielkoduszność?!?!?!?! Mnie zamurowało. Niech Oksiuta pozna i moją wielkoduszność. Choć na to zasługuje powstrzymam się od powiedzenia mu tego kim naprawdę jest – chamem i homofobicznym ćwokiem.
sobota, 15 października 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz