wtorek, 11 października 2011

Euforia

Po wyborach zrobiło się euforycznie. Biedroń i Grodzka w Sejmie, Polska świecka i nowoczesna, naród wykazał się mądrością i tolerancją – takie hasła w nagłówkach internetowych newsów można znaleźć na każdym portalu internetowym. No, może nie każdym. Zdarzają się też wezwania do walki ze skurwysynem-trefnisiem i jego poplecznikami, ale to wytłumaczyć można tylko chorobą psychiczną. Euforia króluje. Ja z tym sukcesem mam niemały dylemat. Miałem obawy, czy to co napiszę nie wystudzi za mocno rozbudzonego w nas optymizmu, ale uznałem, że lepsze trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość niż uleganie złudzie, choćby była wyjątkowo piękna. Sukces sił postępowych odtrąbiony w mediach mocno mnie nie zadowala. Zamiast o sukcesie wolałbym raczej mówić o nadziejach. Nadziejach, które rozbudził Ruch Palikota. Spójrzmy jednak na wyniki. 10% Ruchu Palikota plus 8% SLD świadczy o tym, że w Sejmie ponad 80% miejsc zajmą partie reprezentujące poglądy konserwatywne. I to już nie wygląda optymistycznie. Polska jest bardzo tolerancyjna - ocenia czarnoskóry poseł John Godson komentując fakt, że w polskim Sejmie po raz pierwszy na świecie zasiądzie osoba transpłciowa i pierwszy raz w historii Polski otwarty homoseksualista. Czyżby?! O tym, że tak nie jest świadczy sama wypowiedź posła, który w peanach na cześć tolerancyjności Polaków i swojej mówi tak: „W sprawach światopoglądowych jestem konserwatywny , ale uważam, że nie ważne kim jesteśmy, wszyscy potrzebujemy szacunku. Jestem jednak przeciwny małżeństwom homoseksualnym i adoptowaniu przez takie osoby dzieci. Uważam, że nie ma takiej potrzeby. Polskie prawo mówi o tym, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Jestem jednak za tym, żeby w czasie choroby homoseksualista mógł odwiedzić swojego partnera w szpitalu, chciałbym żeby nie byli oni dyskryminowani ze względu na ich życiowe wybory.” Na czym więc ma polegać owa tolerancja i szacunek? Odnoszę wrażenie, że tylko na tym, że na geja nie powinno się pluć, bić go i co najwyżej pozwolić mu na odwiedziny w szpitalu swojego partnera. Reszta jest zdaniem Godsona nie potrzebna. O !!#%*!!! I jakie wybory życiowe ma na myśli Godson?! Miałem taką samą możliwość wybory swojej orientacji jak Godson koloru skóry, ale do posła to niestety nie dociera. Taką tolerancję to niech Godson sobie wsadzi w swoje cztery litery, bo ja oczekuję znacznie więcej. I oczekują tego też inni polscy geje i lesbijki. O tym, że nie będzie łatwo przełamać konserwatywny mur niewiedzy i fałszywie pojmowanej tolerancji świadczy to, co mówi ponoć jeden z najbardziej tolerancyjnych posłów PO. I jeszcze jedna kwestia, której Godson nie zauważa – osoby homoseksualne mają prawo do adopcji dzieci w Polsce. Przynajmniej teoretycznie.

1 komentarz:

  1. Ściśle mówiąc, Grodzka jest trzecią transpłciową posłanką na świecie, jedyną w tym momencie.

    OdpowiedzUsuń