czwartek, 22 września 2011

Albo piękny albo mądry

Miałem dziś nieprzyjemność słuchania Pawła Poncyljusza w Radiu Tok FM. Polityk ów przedstawił swoją wizję wyboru orientacji seksualnej. Według Poncyljusza dzieje się tak: wybiera się bycie gejem, pstryk, pstsryk i już się jest, a potem homoseksualizm wchodzi w nawyk. Na dowód swojej chorego poglądu polityk podał przykład swojego znajomego, który porzucił żonę dla mężczyzny. Według Poncyljusza tak sobie wybrał. Nieodgadnione dlaczego Poncyljuszowi nie przyszło najprostsze rozwiąznie - że znajomy był gejem zawsze i dlatego porzucił kobietę dla mężczyzny. Niby oczywistość, ale widać nie dla Poncyljusza. Ten polityk tkwi mentalnie nadal w XIX w. Często mówi się, że albo się jest pięknym albo mądrym. W przypadku Poncyliusza coś z tego stereotypu się sprawdza. Urody odmówić mu nie można, ale mądrością to on poszczycić się nie może.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz