środa, 21 listopada 2012
Pfuj, Monsieur le Président
Prezydent François Hollande wczoraj ogłosił, że w przypadku wprowadzenia równości małżeńskiej merowie, którzy nie akceptują małżeństw homoseksualnych będą mogli skorzystać z tzw. klauzuli sumienia i odmówić udzielenia ślubu. Podejrzewam, że prezydent Holland nie przemyślał dokładnie swoich słów. To co proponuje Holland jest zagrożeniem dla zasady świeckości państwa. Stwarzałoby niebezpieczny precedens, na który mogliby się powoływać ci, którzy nie akceptują małżeństw mieszanych rasowo czy etnicznie. Otwierałoby to furtkę do dyskryminacji w innych sferach życia i to nie tylko osób homoseksualnych. Przede wszystkim uważam, że takie rozwiązanie nie jest zgodne francuską konstytucją. Holland swoją wypowiedzią dał społeczeństwu przekaz, że liczy się ze zdaniem religijnych ekstremistów i jest gotów im ulec. Dlatego stanowczo wolę socjalizm w wydaniu hiszpańskim. Panie Hollande, niehc pan zawróci z drogi uległości wobec religijnych szantazystów, bo za moment okaże się, że chrześcijańscy, muzułmańscy i żydowscy fundamentaliści zechcą klauzuli sumienia w tysiącu innych spraw.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz