niedziela, 2 grudnia 2012
Normalność
Wrócę do sprawy zbitego dziś okna w NASZEJ sypialni i rozmowy, ze znajomą, która chciałaby, żeby jej dzieci miały normalne rodziny (czytaj heteroseksualne). Założę się, że ten kto wybił tę szybę pochodził właśnie z takiej "normalnej" rodziny i założył lub ma zamiar założyć "normalną" rodzinę. Tak samo jak ci, którzy w przeszłości obrzucili dom jajkami, jak i ci, których komentarzy musiałem słuchać pod domem. Zapewne takie "normalne" rodziny mają też ci, którzy pobili moich moich znajomych w moim mieście, jak i ci, którzy ich wyzywają, obrażają i im grożą pod klatką schodową. Od takiej "normalności" zaczyna się zło. Ono kiełkuje od z pozoru niewinnego zdania o "normalnej" rodzinie. A jak już zło się ukorzeni to wszystko zdaniem policji i tak zapewne będzie zwykłym wybrykiem chuligańskim, nie mającym nic wspólnego z homofobią, nawet jeśli wybita szyba dotyczyłaby tylko domu pary gejów, a pobitych wyzywano od pedałów. Mylę się? Nie, jestem tego pewien. Dowodów jest ostatnimi dniami mnóstwo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz