Pojawił się kolejny dowód na potwierdzenie tezy, że homofobia występuje najczęściej u osób starających się ukryć się własny homoseksualizm. Uwewnętrzniona homofobia tym razem została ujawniona u kardynała Keitha O’Briena, będącego zwierzchnikiem Kościoła Katolickiego w Wielkiej Brytanii. O’Brien wielokrotnie wygłaszał treści homofobiczne, za co w ubiegłym roku został „wyróżniony” tytułem „Bigota roku”. Kardynał O’Brien posługiwał się – podobnie jak ksiądz Oko – pełnymi nienawiści twierdzeniami o rzekomym złym wpływie homoseksualizmu na zdrowie osób w związkach jednopłciowych i na wychowane przez nie dzieci oraz porównaniami homoseksualizmu do pedofilii. Stał na czele akcji sprzeciwiającej się małżeństwom jednopłciowym w Anglii i Walii oraz Szkocji. W 2012 r. równouprawnienie osób homoseksualnych nazwał „zniewoleniem” i „pogwałceniem praw człowieka”, zaś związki jednopłciowe aberracją. W rozmowie radiowej powiedział, że małżeństwa jednopłciowe są „groteską” i „grożą degeneracją społeczeństwa”. Wiele razy mówił też o tym, że geje i lesbijki stanowią zagrożenie dla dzieci. Kilka tygodni temu pojawiły się oskarżenie kilkunastu księży o to, że kardynał O’Brien dopuszczał się wobec nich „niewłaściwych zachowań”. O’Brien zaprzeczył temu. Sprawy jednak zaszły zbyt daleko i przyparty do muru O’Brien przyznał dziś, że uprawiał seks z księżmi katolickimi. Okazało się, że O’Brien jest osobą homoseksualną i podczas swojej kariery w kościele był aktywny seksualnie uprawiając seks z mężczyznami. Dziś przeprosił za to wiernych i zapowiedział wycofanie się z życia publicznego. Nie przeprosił jednak tych, których najbardziej powinien, czyli gejów i lesbijek. Hipokryzja roku. Człowiek, który sypiał z wieloma mężczyznami, nie był w stanie sam stworzyć stabilnego związku potępiał osoby żyjące w trwałych związkach i wzywał do nienawiści wobec nich. Czekam na więcej ujawnień takiej hipokryzji. Myślę, że nie będę musiał czekać długo. Kościół katolicki tonie we własnym gównie. Niedługo może się okazać, że nie będzie nikogo, kto poda rękę na ratunek. Około roku temu niemiecki teolog David Berger, który jest gejem i został wyrzucony z kościelnej uczelni po coming oucie mówił i pisał w swojej książce, że także Ratzinger jest homoseksualistą a Watykan jest przepełniony gejami. Zaczynam mu teraz wierzyć.
niedziela, 3 marca 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz