Wspieranie homoseksualizmu jest przeciwne naszej kulturze i wierze – tak kard. Robert Sarah, przewodniczący Papieskiej Rady „Cor Unum”, skomentował niedawny apel sekretarza ONZ Ban Ki-moona, który wezwał kraje afrykańskie, by uchyliły wszelkie przepisy zakazujące zachowań homoseksualnych.
Pochodzący z Gwinei purpurat w rozmowie z amerykańskim portalem katolickim „National Catholic Register” stwierdził, że katoliccy biskupi z Afryki muszą stanowczo zagregować na takie słowa. Wezwał też, by pomogli im biskupi z Ameryki, sami reagując na oenzetowskie naciski wywierane na kontynent afrykański. Były arcybiskup Konakry określił uwagi sekretarza ONZ jako „głupie”. Niedawno odnosząc się do papieskiego orędzia na Wielki Post 66-letni afrykański purpurat kurialny podkreślił, że troska o bliźniego obejmuje odpowiedzialność nie tylko za jego dobro materialne, ale także moralne i duchowe. Reagowanie na „pewne modne idee” określił jako część profetycznej misji Kościoła. Powiedział, że Kościołem kieruje „szczera troska o ludzkość i świat”, a nie „pragnienie potępienia czy obwiniania”.
Obrzydliwe, obrzydliwe, obrzydliwe. Kolejny głos na szczycie katolickiej hierarchii, który w imię fałszywie rozumianej troski o dobro człowieka pozwala go zabijać, więzić i obrażać. Brak mi słów na opisanie tej obrzydliwości. Kościół katolicki to jedna z najbardziej niemoralnych, niebezpiecznych i faszystowskich organizacji jakie znam. To jest tego dowodem.
sobota, 3 marca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obrzydliwe jak każda hipokryzja. Można się ylko dziwić że tak wielu ludzi jeszcze w te okrągłe (a przez to śliskie) deklaracje KK wierzy.
OdpowiedzUsuń