poniedziałek, 26 marca 2012

Klęska demokracji`

Słoweńcy we wczorajszym referendum odrzucili nowy kodeks rodzinny, rozszerzający uprawnienia jednopłciowych związków partnerskich. Sytuacja jest kuriozalna. O prawach człowieka zadecydował publiczny plebiscyt, w którym wzięło udział jedynie 29% społeczeństwa. Na wynik miało wpływ niewątpliwie katolickie lobby, które od tygodni szerzyło nieprawdziwe informacje o ustawie. To klęska demokracji. Sytuacja jest patowa. Z jednej strony Słowienia jest zobowiązana do respektowania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który nakazał zrównanie związków partnerskich z małżeństwami, a z drugiej strony nie może tego zrobić ze względu na odrzucone w referendum zmiany. Rząd i parlament znalazły się w sytuacji, z której nikt nie wie jak wybrnąć. Zapowiedziano co prawda złożenie nowego projektu do parlamentu, jednakże może on być przyjęty dopiero po upływie roku od referendum. A co do tego czasu z nakazem Trybunału Konstytucyjnego? Jak go respektować bez przepisów prawnych?

1 komentarz:

  1. nie znam słoweńskiej konstytucji, ale w Polsce jest tak - jeżeli Trybunał orzeka przymus jakiejś zmiany prawnej - parlament MUSI ją przeprowadzić.
    natomiast referendum ogólnokrajowe w prawie polskim ma wiążący wynik TYLKO kiedy weźmie w nim udział co najmniej połowa uprawnionych.
    tutaj wzięło udział 29%, więc nawet nie ma mowy o tym, by wynik wiązał kogokolwiek? chyba, że słoweńskie prawo jest aż tak nielogiczne...

    OdpowiedzUsuń