Często, gdy czytam różne opisy na portalach nie wiem czy się śmiać czy płakać. Oto przykład, jaki znalazłem dzisiaj:
„Nie lubię facetów, którzy szczycą się swoją "innością", babochłopów i pomalowanych, ufarobwanych lalusiów na obcasach.”
Poniżej:
„Moje zalety to opanowanie, empatia. Wydaje mi się, że jestem dosyć miły.”
Dalej nie jest lepiej:
„nie potrafię wybaczać, jestem zbyt wrażliwy i nieśmiały.”
Empatyczny i wrażliwy, który nie wybacza i gardzi babochłopami i ufarbowanymi lalusiami na obcasach!!! Zbitek aburdów. Chodząca schizofrenia. Swoją drogą chciałbym zobaczyć jak sam wygląda ten koleś. Myślę, że bym się nie pomylił. Nie lubimy zazwyczaj bowiem tego u innych czego boimy się u siebie. Dzięki matce naturze, że ja nie mam takich problemów.
PS. Ja pierdolę! Jak ja nie trawię pedałów homofobów.
piątek, 22 lipca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz