Strona internetowa Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania zmieniła kształt po objęciu stanowiska przez Panią Kozłowską-Rajewicz. Niestety artykuły i wywiady z Panią Radziszewską widnieją na stronie nadal i przekazują nieprawdziwe informację. Bardzo bym chciał, żeby Pani Kozłowska-Rajewicz wypowiedziała się w kwestii dyskryminacji w pracy osób LGB przez związki wyznaniowe, kościoły i instytucje oparte na światopoglądzie religijnym. Poprzedniczka w wywiadach i artykułach, które są dostępne na stronie internetowej, podkreślała, że ma rację twierdząc, że np. szkoła katolicka ma prawo odmówić pracy osobie homoseksualnej. Orzeczenie w podobnych sprawach w Strasburgu przeczą temu. Sprawy te były przedmiotem zainteresowania także sądów krajowych w Europie. I ich rozstrzygnięcia także nie potwierdziły tego co mówiła Pani Radziszewska. Bardzo chciałbym poznać opinię Pani Kozłowskiej-Rajewicz w tej sprawie. Czy fakt, że informacje, jakoby szkoły katolickie miały prawo do dyskryminacji gejów i lesbijek, nadal widnieją na stronie Pełnomocnika oznaczają, że nowa Pani Pełnomocnik się z tym zgadza? Chciałbym wywołać Panią Pełnomocnik do tablicy. Zachęcam innych do tego samego. Można to zrobić chociażby na tablicy facebookowej.
Przypomnieć chciałbym stanowisko Komisji Europejskiej w sprawie wypowiedzi minister Radziszewskiej, która jednoznacznie stwierdza, że Radziszewska myliła się. Czytamy w nim:
Dyskryminacja w zatrudnieniu z powodu orientacji seksualnej, jest zakazana na gruncie prawa europejskiego. Dyrektywa 2000/78/WE zawiera ograniczony wyjątek od tej zasady dotyczący organizacji religijnych. Wyjątek ten jednak nie może dotyczyć innych niż religia podstaw (organizacja może stosować ten wyjątek jedynie odnośnie religii lub przekonań pracownika lub kandydata do pracy).
Powołana powyżej dyrektywa zawiera również wyjątek w postaci tzw. istotnych i determinujących wymagań zawodowych, co oznacza, że dana cecha, w pewnych bardzo ograniczonych i usprawiedliwionych przypadkach, może być czynnikiem determinującym zatrudnienie. Ale tylko wtedy, kiedy ta cecha jest nierozłącznie związana z poprawnym wykonywaniem tej pracy. Jednakże cel takiego działania pracodawcy musi być zgodny z prawem a działania proporcjonalne.
Każdy taki wyjątek musi być interpretowany bardzo wąsko. Trudno jest dywagować o hipotetycznej sytuacji, ale Komisja nie widzi żadnego związku pomiędzy orientacją seksualną nauczyciela a dopuszczalnym wyjątkiem, o którym mowa w dyrektywie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz